Takie niespodzianki to my lubimy! Przychodząc do pracy, naszym oczom ukazała się Mrówka z cielątkiem! Nic nie wskazywało na to, że była w zaawansowanej ciąży ( tu chyba w krew weszła rutyna). Jest to bardzo późny cielak. Przeważnie sezon wycieleń odbywa się między majem, a czerwcem. Jednak, jak się okazało, zwierzęta nie żyją utartym schematem, a wsłuchują się we własne instynkty.  Młoda mama rano dumnie zaprezentowała swojego maluszka, a następnie udała się na pasywistko pod lasem. Istnieje duża szansa, że przez najbliższe kilka dni będzie trzymać się na uboczu i skupi się na opiece nad swoją pociechą.

fot. R. Czerniawska