Opowiadaliśmy już Wam o wilkach, które wspólnie z żubrami żyją na terenie poligonu drawskiego. W ramach badania zależności między wilkami i żubrami założyliśmy kilka fotopułapek, dzięki czemu udało się nam zaobserwować wilczą watahę. Pierwszy z udokumentowanych filmów ukazuje nam dorosłego samca, który zwęszył jakąś ofiarę. Widać jak ostrożnie szuka tropów a jest przy tym bardzo dyskretny i czujny. Drugi film przedstawia kilka osobników, wśród których widoczny jest basior alfa, prawdopodobnie niewidzący na jedno oko. Po wstępnych oględzinach miejsca oznacza teren moczem i odchodzi, za nim podążają pozostałe wilki. W trzecim filmie uchwyciliśmy wilka, któremu kilka tygodni temu założyliśmy obrożę telemetryczną i ochrzciliśmy go imieniem Wrzos. Ogromnie cieszymy się widząc go w świetnej kondycji w towarzystwie wilczych braci.
Zdążyliście poznać już nasze żubry, ale Dzika Zagroda chciałaby się z Wami podzielić nowiną o innym, równie fascynującym gatunku. Wilk. Drapieżny ssak z rodziny psowatych to ginący przedstawiciel polskiej fauny, który podobnie jak żubr potrzebuje naszej pomocy do przetrwania. A jaki związek z wilkami ma Dzika Zgroda? Okazuje się, że całkiem duży. Jako opiekunowie żubrów zajęlismy się badaniem korelacji między stadem żubrów i watahą wilków, które występują na tym samym terenie. Po roku oczekiwań wreszcie udało się nam założyć obrożę telemetryczną na wilka z terenów Nadleśnictwa Drawsko. 24 października nad ranem w pułapkę żywołowną złapał się młody samiec, około półtoraroczny. Nasza reakcja była natychmiastowa. Zakładanie obroży przebiegło bardzo sprawnie i szybko, dlatego wilk nie był narażony na niepotrzebny stres. Po zakończonej akcji drapieżnik spokojnie odszedł do lasu i dołączył do swojej wilczej rodziny. Po kilku dniach zaczęliśmy dostawać pierwsze dane z nadajnika więc śmiało możemy uznać akcję za udaną. Czy wspomnieliśmy, że zwierzę było wyjątkowo piękne?
Jesienny czas przyniósł nam chłodniejsze i krótsze dni. Zmiana czasu jest dla nas oczywista i z przyjemnością śpimy o godzinę dłużej, jednak dla naszych żubrów okazało się to sporym problemem. W żubrzym świecie zmiana czasu nie istnieje, dlatego tydzień temu, kiedy przestawiliśmy zegarki, nasze żubry się zbuntowały! W porze karmienia przyszły do swoich paśników po poranną strawę a zastały puste „talerze”. Po godzinie oczekiwania były już mocno poirytowane a kiedy wreszcie paśniki napełniły się owsem, zwierzaki obrażone odeszły na pastwisko i pół dnia nie zbliżały się do korytek.
Na szczęście humory szybko im przeszły i na drugi dzień znów ochoczo powitały nas przy paśnikach. Już wiedzą, że śniadanie podajemy o godzinę później. Całe szczęście, że żubry mają dla nas tyle cierpliwości.
W poniedziałek 6 października w Dzikiej Zagrodzie w Jabłonowie odbyło się uroczyste otwarcie budowy skrzydła dydaktycznego. Nowa inwestycja jest częścią projektu ?Zabezpieczenie populacji żubrów w północno-zachodniej Polsce przed presją turystyczną? realizowanego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (PO IiŚ) ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m. in. Wicemarszałek województwa Zachodniopomorskiego Pani Anna Mieczkowska, Biskup Diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Paweł Cieślik, Starosta Powiatu Wałeckiego Pan Bogdan Wankiewicz oraz Burmistrz Mirosławca Piotr Pawlik. Przetarg na budowę wygrała wałecka firma TOMBUD Tomasz Czerwiński o wieloletnim doświadczeniu w realizacji dużych projektów. Zagroda cieszy się dużym zainteresowaniem, a nowo powstający budynek poszerzy jej ofertę dydaktyczną.
Latem br. 3 byki wyruszyły na wędrówkę, która zaprowadziła ich do Nadleśnictwa Rokita. Jeden z nich miał obrożę telemetryczną, dzięki której wiedzieliśmy o poczynaniach tej trójki. Niestety zginął on w wyniku walki z jednym z kompanów pod koniec sierpnia. Podobny los spotkał drugiego byka i tym samym został jeden osamotniony byk. Dzięki współpracy z Leśniczym z Leśnictwa Imno – Panem Mirosławem Marksem oraz Panią Barbarą Adamczyk z Nadleśnictwa Rokita, posiadamy informacje o naszym podopiecznym oraz kilka jego zdjęć. Bardzo dziękujemy za pomoc w śledzeniu wędrówki naszego byka.
Czy nie sądzicie Państwo, że nasze żubry to urodzeni podróżnicy? Coraz częściej słyszymy o wędrówkach samotnych byków. Dzięki wspaniałym ludziom wiemy o nich i jesteśmy w stanie to monitorować. Jeszcze raz bardzo dziękujemy 🙂
Pod koniec sierpnia, w wolnym stadzie żubrów na ternie Nadleśnictwa Drawsko pojawił się nowy byk, który swym wyglądem przypominał Pierwszego (ówczesnego byka stadnego). Był to byk z Mirosławca. Okazało się, że był on silniejszy i pokonał Pierwszego, który musiał ustąpić mu miejsca i odejść. Jest to pierwszy potwierdzony przypadek połączenia się ze wolnych stad żubrów w województwie zachodniopomorskim. Sytuacja ta jest bardzo dobra, ponieważ nastąpiło wymieszanie genów. Miruś (bo takie imię zostało mu nadane), zwyciężył również z Drugim (kolejnym bykiem stadnym w Nadleśnictwie Drawsko). Jednak Drugi nie poddał się tak łatwo i wracał do stada. W ostateczności, w wolnym stadzie żubrów na ternie Nadleśnictwa Drawsko, cały czas zachodzą zmiany, jeśli chodzi o rolę byka stadnego.